Archiwum 29 listopada 2005


lis 29 2005 ...::: Kłótnia Aniołów :::...
Komentarze: 1

Długo myślałam nad tym jak i czy napisać o tym. Doszłam do wniosku, że powinnam. Cały miesiąc męczyłam się nad graficzną i techniczną stroną mojego bloga. Z myslą o Tobie zaczełam go robić i skończyłam z Twym imieniem na ustach. Pora coś tutaj wprowadzić. Otwieram działalność! Przykro mi, że pierwsza notka dotyczy Ciebie. Znów. Z okazji naszej rocznicy chciałam żeby nadchodzący tydz był najlepszy. Musiałam sie dowiedzieć co Ty czujesz. Dowiedziałam sie. ,,Na odległość to nie ma sensu, przecież dobrze o tym wiesz"<= Twoje słowa, które od wczoraj huczą mi w głowie. Może i wiem. Ale co z tego? Chce byc z Tobą, to sie nie liczy?! Dlaczego mnie ranisz? ...Przepraszam, że poruszyłam ten temat. Myślałam że coś dla Ciebie znacze. Pomyliłam sie. Miałam już nieraz ochotę ,,wsiąść do pociagu byle jakiego, nie dbac o bagaż, nie dbac o bilet. Trzymając w ręku kamyk zielony, patrzeć jak wszystko zostaje w tyle..." Ale co z tego. Mam dopiero 16 lat. Nie dałabym rady sama. ,,Przecież wiesz..." Wiem. Teraz to wiem.

romantycznasniezynka : :